Kolejna, fantastyczna i przede wszystkim - świetnie nagrana pozycja szwedzkiej firmy Flawed Gems. Jedyny, doskonały i bardzo wciągający album amerykańskiej grupy Homer został kilka lat temu wydany przez Akarmę i niestety brzmiał tragicznie. Włosi użyli jako wzorca bootlegowego winylu, przez co całość brzmiała strasznie - jakby wydobywała się z pudełka po butach. Szwedzi zremasterowali album doskonale (prawdopodobnie z oryginalnego, wartego 800$ winylu), choć i tak nie brzmi on genialnie (słychać momentami lekki szumek - obecny również na LP), gdyż pierwotnie materiał wydany został nakładem prywatnej, mikrowytwórni z zerowym budżetem. Tak czy inaczej album Homer zawierał mocarną dawkę melodyjnego, psychodelicznego i z reguły całkiem cięzkiego rocka na dwie gitary prowadzące - momentami z lekkimi wpływami folku/country ale przede wszystkim z silnymi naleciałościami brytyjskiego rocka progresywnego - z melotronem, z fajnymi improwizacjami (choć nagrania nie są długie) i z nagłymi zmianami rytmów! Fantastyczny, pełen emocji i nośnych melodii album - zaledwie z dwoma, nieco słabszymi (choć wciąż fajnymi) fragmentami. Absolutny mus!