Bardzo dobry, wręcz klasyczny album wydany niegdyś przez Elektrę. Dynamiczne, psychodeliczne granie z naciskiem na partie gitary, sekcję rytmiczną (grali na dwie perkusje) i czarującą, niewymuszoną melodykę - coś jak nieco mocniejszy Love z okresu "Forever Changes". Wokalista Cliff De Young został później znanym aktorem. Brytyjskie wydanie z ośmioma utworami dodatkowymi. Gorąco polecam!