Jedyny album brytyjskiej progresywnej formacji, grającej bardzo fajnego, dość łagodnego, choć kombinowanego prog-rocka z melotronem (genialna partia w ostatnim utworze!!!) w stylistyce Genesis, Spring, Fantasy i Moody Blues. Perkusista grał wcześniej w Ginhouse. Dodatkowo drugi CD z alternatywnymi wersjami i odrzutami.