Świetny, lecz niestety jedyny album efemerycznej brytyjskiej formacji, pod nazwą której krył się po prostu Ken Hensley i The Gods! LP "Orgasm" powstał tuż przed rozpadem The Gods i zaraz przed zawiązaniem się grupy Toe Fat. Zespół brzmiał niemal identycznie jak Uriah Heep z okresu pierwszego albumu, czyli było to ciężkie organowo-gitarowe wymiatanie + dwie ballady. Brytyjska reedycja w digipaku, z 2020 roku, z okazji 50-lecia wydania płyty. Książeczka zawiera uwagi producenta Davida Paramora, który zatwierdził to wznowienie, a także nowe komentarze od Kena Hensleya, Lee Kerslake'a i Briana Glascocka. Zdecydowanie polecam!