Najnowszy album amerykańskiej, metalowej formacji czerpiącej całymi garściami z tradycji lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Na swoim piątym albumie zespół zwrócił się zdecydowanie w stronę tradycyjnego doom-metalu w klimacie Trouble, Solitude Aeturnus, Pentagram czy też Electric Wizard. Bardzo wyraźne na poprzednich dwóch albumach wpływy klasycznego, epickiego heavy metalu z pod znaku Judas Priest czy tez Cirith Ungol poszły w zapomnienie. Na płycie dominuje bardzo powolne, ciężkie i dość surowe granie przywołujące na myśl przede wszystkim twórczość wczesnego Black Sabbath - nawet gitarowe solówki brzmią jak żywcem wyrwane z tamtej epoki! Niby to wszystko już było ale płyty slucha się naprawdę z wielką przyjemnością! Bardzo gustownie wydany, brytyjski CD wytwórni Rise Above. Tradycyjne pudełko włożone w tekturowe etui. Gorąco polecam! (K)