PŁYTY CD ORAZ WINYLE DOSTĘPNE W SKLEPIE 'OD RĘKI' OZNACZONE SĄ ŻÓŁTYM PROSTOKĄTEM 'DOSTĘPNY'................ ALL COMPACT DISCS AND VINYLS AVAILABLE IN STOCK ARE INDICATED BY YELLOW RECTANGLE 'AVAILABLE'.
Wydany w 1972 roku, wspaniały, podwójny i zdecydowanie progresywny album spółki Vangelis/Roussos, z czasów kiedy obaj grali ambitnego rocka, aczkolwiek to ten pierwszy był mózgiem zespołu... Jedna z najlepszych pozycji europejskiego prog-rocka - zdecydowanie różna od wcześniejszych, bardziej przystępnych płyt zespołu: "End Of The World" (1969) i "It's Five o'Clock" (1970). Są tacy, którzy uważają ten album za najlepsze progresywne granie w historii gatunku! MUS! (JL)
Wydany w 1972 roku, wspaniały, podwójny i zdecydowanie progresywny album spółki Vangelis/Roussos, z czasów kiedy obaj grali ambitnego rocka, aczkolwiek to ten pierwszy był mózgiem zespołu... Jedna z najlepszych pozycji europejskiego prog-rocka - zdecydowanie różna od wcześniejszych, bardziej przystępnych płyt zespołu: "End Of The World" (1969) i "It's Five o'Clock" (1970). Są tacy, którzy uważają ten album za najlepsze progresywne granie w historii gatunku! Rocznicowe wydanie na dwóch czerwonych winylach. (JL)
Wydany w 1972 roku, wspaniały, podwójny i zdecydowanie progresywny album spółki Vangelis/Roussos, z czasów kiedy obaj grali ambitnego rocka, aczkolwiek to ten pierwszy był mózgiem zespołu... Jedna z najlepszych pozycji europejskiego prog-rocka - zdecydowanie różna od wcześniejszych, bardziej przystępnych płyt zespołu: "End Of The World" (1969) i "It's Five o'Clock" (1970). Są tacy, którzy uważają ten album za najlepsze progresywne granie w historii gatunku! Rocznicowe wydanie składające się z czterech CD i Blu-Raya. (JL)
Zremasterowana i bardzo gustownie wydana brytyjska edycja świetnego, drugiego albumu pop-psychodelicznych Greków (nagrywających we Francji) - wciąż bardzo przypominającego psychodeliczny debiut. Polecam zwłaszcza kapitalny utwór tytułowy, psychodeliczny "Annabella" i ozdobiony dźwiękami czadowego, gitarowego fuzzu "Let Me Love Let Me Live"! Dodatkowo sześć nagrań z singli - w tym doskonały "Magic Mirror" - brzmiący niemal jak wczesny Soft Machine albo Egg! Polecam!