Doskonały, niestety jedyny album holenderskiej psych-progresywnej formacji, grającej narkotycznego, bardzo zróżnicowanego rocka z orientalnymi wpływami, przywodzącego na myśl wczesny Pink Floyd, bardzo wczesny East Of Eden, Quintessence, a przede wszystkim holenderski Group 1850 z okresu LP "Paradise Now". Fantastyczny album bez słabych punktów, choć niektórych, bardziej konserwatywnych (muzycznie) słuchaczy może zirytować 7-minutowy, mocno wyluzowany utwór trzeci... Album w wersji mono. Dodatkowo cztery utwory, a na drugim CD niepublikowane wcześniej wersje demo. Rozkładany digipak, 12-stronicowa książeczka. Mus!